Ekolodzy zablokowali pracę kolejnego harwestera
Dodano: 30.05.2017
Tym razem do incydentu doszło na terenie Nadleśnictwa Browsk. Ekolodzy z Greenpeace oraz Fundacji Dzika Polska zablokowali pracę harwewtera.
Jak zapowiadali aktywiści z Greenpeace i Dzikiej Polski, zablokowali oni 30 maja (wtorek) kolejną maszynę leśną pracującą na terenie Puszczy Białowieskiej.
Podobne zdarzenie miało miejsce kilka dni temu, pisaliśmy o nim tutaj:
http://firmylesne.pl/lista/informacje/pokaz/blokada_wycinki_w_puszczy_bialowieskiej,3728
Jak podaje Greenpeace, w miejscu dzisiejszej blokady swoje tereny lęgowe ma dzięcioł trójpalczasty - gatunek chroniony, którego także okres lęgowy właśnie trwa.
To kolejny etap blokady prac w Nadleśnictwach znajdujących się na terenie Puszczy Białowieskiej.
26 maja, na dziesiątkach kłód drzew wyciętych i przygotowanych do wywiezienia z lasu, pojawiły się podobizny Jana Szyszki z napisem ?Tu byłem?.
- "Twarz Jana Szyszki na wiele lat pozostanie symbolem dewastacji przyrody i braku szacunku dla światowego dziedzictwa przyrodniczego, jakim jest Puszcza Białowieska ? powiedział Robert Cyglicki z Greenpeace. Za zgodą i wolą ministra masowa wycinka w Puszczy trwa mimo sezonu lęgowego ptaków, nawet w starych, najcenniejszych przyrodniczo fragmentach lasu. Zarówno żywe jak i martwe drzewa są wycinane i wywożone z Puszczy w celach komercyjnych. Działania te nie wiążą się z koniecznością zapewnienia turystom bezpieczeństwa, są za to kolejnym etapem przekształcania Puszczy w plantację desek".
Twarz ministra Szyszki pojawiła się na ściętych drzewach także w Nadleśnictwie Browsk, w okolicy, w której w ostatnich dniach pracowały maszyny leśne.
Źródło i zdjęcia: greenpeace.org
Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.