Już nie tylko Polacy bronią Puszczy
Dodano: 13.06.2017
Razem z Polakami w obronie stanęli również Czesi, Słowacy oraz Rumuni. Po raz czwarty zablokowali oni maszyny pracujące na terenie Puszczy Białowieskiej.
Wycinka w Puszczy Białowieskiej to temat bulwersujący nie tylko Polaków, ale także międzynarodową opinię publiczną. Dlatego o poranku w nadleśnictwie Hajnówka, w okolicy wsi Postołowo, do protestu Greenpeace i Dzikiej Polski dołączyła grupa osób z Czech, Słowacji i Rumunii. Aktywiści zwracają uwagę, że Puszcza Białowieska jest wyjątkowa ? jest jednym lasem na niżu europejskim na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dlatego zasługuje na specjalną ochronę i cała powinna być objęta ochroną parku narodowego.
? Mimo interwencji policji podczas czwartkowej blokady w Puszczy, nie odpuszczamy. Obrońców Puszczy jest coraz więcej. Domagamy się zaprzestania wycinki najcenniejszego przyrodniczo lasu w Polsce. Ponownie blokujemy maszyny, które sprawiają, że Puszcza znika na naszych oczach ? powiedziała Katarzyna Jagiełło, Greenpeace Polska. To skandal, że na nieco ponad dwa tygodnie przed szczytem UNESCO Polska, jego gospodarz, dopuszcza do masowej dewastacji jedynego przyrodniczego obiektu światowego dziedzictwa w Polsce ? dodała.
? Puszcza Białowieska to ostatni nizinny las naturalny Europy ? dziedzictwo nas wszystkich. Nie mogę uwierzyć, że trwa jego wycinka. Mam wielu przyjaciół w Polsce i wielokrotnie odwiedzałem Puszczę, która oczarowała mnie swoim pięknem. Działam na rzecz ochrony przyrody w Czechach i brałem wcześniej udział w podobnej blokadzie wycinki w Parku Narodowym Szumawa, gdzie wspierało nas wiele osób z Polski. Cieszę się, że mogę się teraz odwdzięczyć, chroniąc przyrodę w Polsce. W Szumawie się udało i każdego roku park narodowy odwiedzają tysiące turystów, wspierając w ten sposób lokalną ludność. Oby to samo spotkało Puszczę Białowieską ? powiedział Jaromir Blaha, uczestnik blokady z Czech.
? To wstyd, że ludzie z zagranicy muszą bronić Światowego Dziedzictwa Ludzkości przed polskim Ministrem Środowiska, dla którego zyski ze sprzedaży drewna są ważniejsze niż zachowanie lasów naturalnych i ochrona procesów przyrodniczych ? mówi Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska.
Ciężki sprzęt do wycinki pracuje w Puszczy w drzewostanach ponadstuletnich i w strefach ochronnych UNESCO, w których priorytetem powinna być ochrona naturalnych procesów. Tymczasem prowadzone prace leśne służą między innymi usuwaniu martwych świerków, które według Komisji Europejskiej i ekspertów UNESCO powinny pozostać w Puszczy dla zapewnienia ciągłości procesów naturalnych. Dzieje się to na niespełna trzy tygodnie przed spotkaniem Komitetu UNESCO w Krakowie, którego gospodarzembędzie Ministerstwo Środowiska
To czwarta blokada ciężkiego sprzętu wycinającego Puszczę Białowieską przeprowadzona przez aktywistów Greenpeace iDzikiej Polski. Poprzednie dwie ? 24 i 30 maja ? zakończyły się po potwierdzeniu informacji o wycofaniu sprzętu z miejsc blokady. Trzecia ? 8 czerwca ? została przerwana interwencją policji.
Źródło: Greenpeace Polska
Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.