Michał Woś o zarażeniu dowiedział się 16 marca, po tym jak kontakt miał z zakażonym pracownikiem Lasów Państwowych. Dwa dni później trafił do szpitala, gdzie spędził trzy dni.

– Odkąd jestem w domu, od drugiego tygodnia choroby, zajmuję się bieżącymi sprawami ministerstwa, przez wideokonferencje, maile, telefon. Brałem udział w zdalnym posiedzeniu sejmu, staram się te bieżące obowiązki wykonywać – mówi Wp.pl minister Woś. Obecnie czeka na powtórny test na koronawirusa, jego żona i córka, które również zostały zarażone, przechodziły chorobę lżej.

W samej DGLP na kwarantannę trafiło ponad 30 osób. – Okres 14-dniowej kwarantanny w przypadku większości z nich już upłynął, ale tak czy inaczej ogromna większość pracowników DGLP (ponad 100 osób) pracuje – najdalej od 16 marca br. – zdalnie – informują GAZETĘ LEŚNĄ służby prasowe LP.

Więcej informacji dotyczących wpływu koronawirusa na branżę leśną znajdziesz w serwisie specjalnym - klikając w poniższy link:

KORONAWIRUS W LESIE - SERWIS SPECJALNY

http://firmylesne.pl/lista/informacje/pokaz/koronawirus_w_lesie_-_serwis_specjalny,4341