Pożar stosu drewna w nadleśnictwie Rytel
Dodano: 11.06.2018
Maj i czerwiec 2018 roku przyniósł nam piękną pogodę i falę upałów, które wpływają na ryzyko pożarowe w lasach. Na ogień szczególnie są wrażliwe tereny poklęskowe, na których znajduje się duża ilość składowanego drewna oraz pozostałości porębowych. Do sporego pożaru doszło w zeszłym tygodniu w Nadleśnictwie Rytel.
Pożar wybuchł 6 czerwca, około godz. 11:00
Jak podają Lasy Państwowe, ogień pojawił się na terenie, który został zniszczony przez sierpniową nawałnicę. Żywioł szybko przeniósł się na pobliski stos drewna, który po zaledwie kilku minutach stanął w płomieniach.
Aż 20 razy samoloty zrzucały wodę na pożar w Nadleśnictwie Rytel. To jedno z najbardziej zniszczonych podczas ubiegłorocznego huraganu.
Po kilkunastu minutach pojawiły się pierwsze zastępy straży pożarnej, tuż po nich nadleciały dwa samoloty gaśnicze Dromader stacjonujące w Leśnej Bazie Lotniczej w Nadleśnictwie Rytel. Wspomniane samoloty wykonały łącznie 20 nalotów zrzucając wodę.
Oprócz tego, w akcji uczestniczyło 17 zastępów straży pożarnej (PSP Chojnice oraz jednostki z okolicznych straży), leśnicy i zulowcy.
Akcja trwała aż siedem godzin, dopiero ok. godz. 19 udało się ostatecznie ugasić pożar.
Ogień zniszczył 1,83 ha terenu oraz 331 m3 drewna.
Przez najbliższe kilka dni dozór przy pożarzysku pełnić będą pracownicy zuli.
W międzyczasie Dromadery musiały gasić pożar w sąsiedniej, gdańskiej dyrekcji LP w Nadleśnictwie Czarne Człuchowskie.
Źródło: Lasy Państwowe
Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
