Wylesianie Amazonii zwalnia, sawanny dalej zagrożone
Dodano: 14.09.2024
Tempo wylesiania lasów amazońskich spadło o połowę od roku 2023 - wskazują dane satelitarne opublikowane 7 sierpnia 2024 roku.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy puszcza amazońska zmalała o 4300 kilometrów kwadratowych, czyli obszar mniej więcej dziewięciokrotności terytorium Warszawy. To prawie 46 procentowy spadek w porównaniu z poprzednim rokiem. Niestety, w tym samym okresie wylesianie rozległej brazylijskiej sawanny, znanej jako Cerrado, wzrosło o 9 procent. Utrata rodzimej roślinności osiągnęła 7015 kilometrów kwadratowych - obszar o 63 procent większy niż zniszczenia w Amazonii.
Wymienione dane są wstępne i pochodzą z systemu satelitarnego Deter, zarządzanego przez Narodowy Instytut Badań Kosmicznych. Dokładniejsze informacje na temat wylesiania są zazwyczaj publikowane w listopadzie.
Obecnie urzędujący prezydent Luiz Inácio Lula da Silva obiecał „zerowe wylesianie” do 2030 roku. Jego kadencja kończy się w styczniu 2027 roku. Wylesianie Amazonii gwałtownie spadło od czasu zakończenia rządów skrajnie prawicowego prezydenta Jaira Bolsolonaro w 2022 roku. Pod jego rządami wylesianie osiągnęło 15-letni szczyt.
Około dwóch trzecich Amazonii leży w Brazylii. Nadal jest to największy las deszczowy na świecie, zajmujący obszar dwa razy większy od Indii. Znajduje się tam około 20 procent światowych zasobów słodkiej wody, a rośnie okolo 16 tysięcy gatunków drzew.
Z kolei Cerrado jest najbardziej zróżnicowaną sawanną na świecie. Niestety mniejsza jej część podlega ochronie, a większość soi - drugiego towaru eksportowego Brazylii - pochodzi właśnie z prywatnych działek na jej terenie. Ze względu na topografię obszar Cerrado świetnie nadaje się do masowej produkcji.
Zdaniem aktywistów ochrony przyrody zarówno Brazylijczycy, jak i społeczność międzynarodowa, bardziej interesują się lasami niż sawanną i otwartymi przestrzeniami, choć ekosystemy te również charakteryzują się ogromną różnorodnością biologiczną i są niezbędne do zachowania równowagi klimatycznej.
Zdaniem Paulo Barreto z Amazon Institute of People and the Environment, samo monitorowanie wylesień i egzekwowanie prawa nie wystarczą by ochronić bogactwo naturalne Amazonii. Potrzebnych jest więcej obszarów objętych ochroną na terenach zajmowanych przez rdzenną ludność jak również poza nimi.
Kolejnym problemem jest zalesianie obszarów wylesionych w celu utworzenia pastwisk dla bydła. Hodowla bydła jest jedną z głównych przyczyn wylesiania na terenie Brazylii. Zdaniem Barreto rząd powinien unikać finansowania wylesiania przez dofinansowywanie hodowców, zamiast tego skupiając się na zalesianiu.
Hodowla bydła jest głównym motorem wylesiania w Amazonii. Zdegradowane pastwiska również muszą zostać ponownie zalesione, mówi Barreto, a sektor finansowy musi wprowadzić surowsze przepisy, aby zapobiec finansowaniu wylesiania.
W wywiadzie w Brasilii minister środowiska i zmian klimatu Marina Silva przyznała, że do tej pory egzekwowanie prawa było głównym narzędziem walki z wylesianiem, ale działania rządu muszą być - i będą - szersze.
Źródło: euronews.com
Fot.: Noah Angelo
Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.