stihl wiosna
Informacje

Wysadzanie drzew w ramach ochrony przyrody

Dodano: 26.04.2023

Na terenie rezerwatu Norra Djurgården wysadzono dynamitem ponad 80 drzew. Po co?

 

Za wybuchowe akcje ochrony przyrody odpowiedzialna jest firma Acre Forest Service. 

 

"Całość jest zabiegiem czysto przyrodniczym. Kiedy wysadzisz drzewo, uzyskasz pęknięcia, które są interesujące dla wielu gatunków, w tym ptaków, owadów, grzybów i nietoperzy. Staramy się stworzyć naturalny punkt złamania drzewa i łatwiej jest wysadzić w powietrze niż ciąć, a potem rozłupywać od góry drzewo pilarką spalinową" - mówił Douglas Wells z Acre Forest Service.
 
 
 
Tworzenie "atrakcyjnych pęknięć" to jednak nie jedyna zaleta wysadzania drzew. W ten sam sposób firma usuwa również na przykład niebezpieczne, zawieszone drzewa, na przykład w pobliżu linii energetycznych. 
 
 
Zdaniem Joacima Wendela, założyciela firmy, najlepiej wysadza się gatunki iglaste, a liściaste zdają się być odporne na ładunki wybuchowe. To jedak nie znaczy, że ich drewno pozostaje nieuszkodzone: w ten sam sposób wykonuje się właśnie zabiegi przyrodnicze na drzewach liściastych. Tworzy się tak pęknięcia imitujące uderzenie pioruna bądź otwory na kształt dziupli. 
 
 
W przypadku rezerwatu Norra Djurgården prace były dodatkowo utrudnione przez bliskość osiedli. Mieszkańcy byli informowani o prowadzonych zabiegach, a każda strefa wbuchu była każdorazowo otoczona kordonem pracowników, trzykrotnie głośno oznajmiających o niebezpieczeństwie. 
 
 
Poza dynamitem firma Acre Forest Service wykorzystuje także pentyl, czyli najsilniejszy materiał wybuchowy dostępny do użytku cywilnego. Takich ładunków używano w Parku Narodowym Garphyttan w południowo-środkowej Szwecji.
 
 
Takie, wydawałoby się drastyczne środki wprowadzono decyzją lokalnego Urzędu Wojewódzkiego. "Mamy na terenie Parku obszary, na których kornik zabił prawie wszystkie świerki i chcąc je udostępnić dla ludzi oraz przeprowadzić ścieżki, musimy usunąć martwe drzewa w ich pobliżu. Chcemy równocześnie, dla celów różnorodności biologicznej, wydajności pracy, bezpieczeństwa i wyglądu lasu, zrobić to metodami wysadzania drzew na wysokości 7-8 m, pozostawiając takie kikuty drzew jako wysokie pniaki. Chcę zachować odczucie istnienia naturalnego lasu, a jednocześnie lasu bezpiecznego. Gdybyśmy zrobili to, co zwykle robi się z martwymi drzewami przy ścieżkach w różnych obszarach chronionych, czyli wycięli całe drzewo, zostawili niski pień i pozwolili drzewu leżeć, z łatwością stworzylibyśmy poczucie czystości w lesie, ale tego nie chcemy. To jest przecież Park Narodowy. Kolejną, jeszcze ważniejszą zaletą jest to, że bioróżnorodność czerpie ogromne korzyści z pozostawionych 7-8-metrowych pniaków. Rozpadają się one wolniej niż martwe drzewo leżące na ziemi, a kilka gatunków owadów i grzybów z czerwonej listy rozwija się właśnie w wysokich, suchych pniach" - mówił Tomas Gustavsson, urzędnik odpowiadający w Länsstyrelsen za obszary przyrody chronionej.
 
 
Projekt z wysadzaniem drzew jest pilotażowy, jeśli się sprawdzi, być może w przyszłości będzie stosowany szerzej.
 
Komentarze (0)
Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodać komentarz.

Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.

© 2014 firmylesne.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i realizacja: DIFFERENCE