Obecnie wielki drapieżnik przebywa w Ptasim Azylu - Centrum Kwarantanny i Rehabilitacji Dzikich Ptaków przy Nowym ZOO w Poznaniu, gdzie zajmują się nim specjaliści z Komitetu Ochrony Orłów. W chwili znalezienia ptak miał trudności z utrzymaniem równowagi i poruszaniem się. Zostanie wypuszczony kiedy tylko jego stan zdrowia ulegnie poprawie.

Tymczasem w gnieździe w nadleśnictwie Lipka 22 marca pojawił się rybołów. Wydarzenie w tamtej chwili obserwowało około 100 internautów - przy stanowisku ustawiona jest kamera, dzięki której oglądamy transmisję na żywo. Jest to wspólny projekt LP i Polskich Sieci Elektroenergetycznych.

W rejonie nadleśnictwa ptaki te pokazują się już od 18 lat. Co roku (poza jednym przypadkiem) wyprowadzały młode. Z początku gniazdo znajdowało się na sztucznej platformie, ale w roku 2005 przeniesiono je na słup energetyczny. Kamerę zainstalowano po tym, jak wichura zniszczyła gniazdo i trzeba było je odbudować - pracownicy PSE wykorzystali w ten sposób naturalną "lukę" w obecności ptaków. Od tego roku będzie można nie tylko oglądać, ale również słuchać ptaków.

W kraju znajduje się obecnie około 30 par rybołowów. Gniazdo na terenie nadleśnictwa Lipka jest więc przyrodniczo bardzo ważne dla zachowania populacji drapieżników. Rybołowy łączą się w pary na całe życie, a zimują w Afryce Północnej i Środkowej.

Podglądać możemy także gniazdo bocianów czarnych w nadleśnictwie Babki. 29 marca wylądował tam jeden z przedstawicieli gatunku. Trzeba przy tym przypomnieć, że po długich 80 latach nieobecności, w 2009 roku ptaki te powróciły do Polski i wygląda na to, że będą się u nas pojawiały coraz częściej.

Informacje: Lasy Państwowe