Negocjacje w sprawie FSC trwają
Dodano: 12.02.2024
Lasy Państwowe poinformowały, że kontynuują negocjacje z FSC International w sprawie standardu krajowego.
Na stronie internetowej Lasów Państwowych można znaleźć informację o trwających negocjacjach i powolnym powrocie do certyfikacji. Obecnie certyfikatem posługują się już tylko cztery RDLP (przy czym wszystkie 17 RDLP w kraju korzystają z certyfikacji PEFC).
- Wsłuchujemy się w oczekiwania nabywców drewna. Część z nich wyraża oczekiwanie, że znakiem FSC będzie można oznaczać całość surowca, który trafia na rynek z Lasów Państwowych - mówił na temat FSC dyrektor generalny Witold Koss podczas spotkania z branżą drzewną 6 lutego 2024 roku.
Wcześniej dyrekcje regionalne LP wypowiadały umowy certyfikacyjne z FSC i nie przystępowały do audytów kontrolnych, co powodowało wygasanie certyfikacji. Jako przyczynę takiego postępowania zarząd LP podawał zapisy w umowie, na które Lasy jako zarządca Skarbu Państwa nie mogły się zgodzić. Kolejną przyczyną miał być brak wypracowanego krajowego standardu.
Witold Koss zapowiedział, ze pod koniec lutego odbędzie się spotkanie z przedstawicielami FSC w sprawie umowy. Powiedział też, że RDLP w Katowicach i Szczecinie (które wypowiedziały umowy) rozpoczną procedurę wydłużenia ważności certyfikatu, co pozwoli na oferowanie certyfikowanego drewna do końca sierpnia.
Źródło: lasy.gov.pl
Fot.: fsc.org.
KRZYSZTOF B... Dodano 20.02.2024
LP powinny pomyśleć o ZUL- ach, co z tego certyfikatu jeśli w lasach pracują ludzie za marne grosze. Temat do rozważenia.
LP powinny pomyśleć o ZUL- ach, co z tego certyfikatu jeśli w lasach pracują ludzie za marne grosze. Temat do rozważenia.
KRZYSZTOF B... Dodano 20.02.2024
LP powinny pomyśleć o ZUL- ach, co z tego certyfikatu jeśli w lasach pracują ludzie za marne grosze. Temat do rozważenia. Mam nadzieję że bilbordy to tylko wypadek przy pracy a nie celowe dojenie LP.
LP powinny pomyśleć o ZUL- ach, co z tego certyfikatu jeśli w lasach pracują ludzie za marne grosze. Temat do rozważenia. Mam nadzieję że bilbordy to tylko wypadek przy pracy a nie celowe dojenie LP.